piątek, 22 lutego 2013

Popracują nad sztuką słowa



Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej organizuje warsztaty literackie, które rozpoczną się w jeleniogórskim Muzeum Karkonoskim przy ul Matejki o godzinie 11 w poniedziałek, 4 marca br. Organizatorzy zapraszają na to spotkanie wszystkich ludzi pióra, którzy w szufladach trzymają swoje wiersze, opowiadania, pamiętniki i listy. Warsztaty poprowadzi Elżbieta Śnieżkowska - Bielak, poetka i prozatorka, członek Związku Literatów Polskich.
Zebrani zwiedzą ekspozycję prezentującą dzieje Jeleniej Góry, wysłuchają wykładu pani Elżbiety i pod jej kierunkiem wezmą udział w ćwiczeniach, odkrywających sekrety literackiej wypowiedzi i doskonalących tę umiejętność. Zaś wrażenia, jakie uczestnicy spotkania wyniosą z Muzeum, posłużą jako inspiracja do dalszego tworzenia. Jeśli będzie taka wola autorów, owoce ich pracy ukażą się w tomiku, wydanym dzięki składce wydawniczej. Stowarzyszenie jest organizacją non profit i nie dysponuje funduszami na sfinansowanie tego przedsięwzięcia.

czwartek, 21 lutego 2013

Grzegorz Trop "Wracając do początków"



Dzisiaj media podały, że konklawe zostanie przyspieszone. W Internecie można przeczytać rozmaite spekulacje, co będzie, jak wybrany zostanie czarnoskóry biskup Rzymu. Czy przepowiednie się sprawdzą i nadejdzie koniec świata? Nie mam ochoty sięgać wyobraźnią w przyszłość. Raczej interesuje mnie przeszłość. Jak to się stało, że kilkunastu rybaków, powołanych przez Chrystusa, dało początek religii, która trafiła na wszystkie kontynenty? Przypadkiem sięgam na półkę i zdejmuję z niej „Marka Aureliusza” Charlesa Paraina. To niezbyt długa rozprawa i wcale nie nowa. Przeleżała na półce dziesięciolecia. Wydana w latach sześćdziesiątych, odpowiada kanonom nauki doby socjalizmu. To znaczy owszem, sporo w niej można wyczytać o Marku Aureliszu i Cesarstwie Rzymskim tamtego okresu, ale równie dużo – o stosunkach społecznych, niewolnictwie, wyzysku itd. Itp.
Cesarz Marek Aureliusz był filozofem, człowiekiem szlachetnym i prawym, także wielkodusznym, skoro objąwszy najwyższą władzę, podnosił do wysokich godności kochanków swojej żony, Faustyny Młodszej. Zostawszy cesarzem, musiał znaleźć sposób, by pogodzić „obowiązki życia dworskiego z wymogami życia wewnętrznego”. (s.149)
W stosunkach między ludźmi Marek Aureliusz cenił cierpliwość i życzliwość. Jak pisze autor, „Stawia sobie nakazy: nie spierać się, nie burczeć, nie unosić się, nie starć się podobać i nie zajmować się głupstwami”(str.153). 
Co innego teoria, co innego praktyka. Przerzucam kilkadziesiąt stron, by znaleźć opis sposobu traktowania chrześcijan. Jest druga połowa II wieku. Nowa religia zjednuje neofitów wszystkich stanów. Spotykają się z gniewem i nienawiścią. Mnożą się donosy. Pojmani nie chcą wyprzeć się swojej wiary. Zostają męczennikami. Przypalano ich blaszkami rozpalonymi do białości, rzucono na arenach dzikim, wygłodniałym zwierzętom, torturowano, sadzano na żelaznych krzesłach rozpalonych do czerwoności, smagano batogami, rozszarpując ciała, krzyżowano. Żądano, by wyparli się swojego Boga, oni zaś niezłomnie powtarzali, że są chrześcijanami. Niezłomność wykazywali mężczyźni w sile wieku, młodziankowie, jak nazywano kilkunastoletnich chłopców, kobiety i dziewczęta.
Minęły dwa tysiąclecia. Chrześcijaństwo trwa. Jednych wciąż porywa, u innych, negujących istnienie Boga, wyzwala pogardę. Tymczasem Newton twierdził, że „istota inteligentna i potężna …rządzi wszystkim i rzeczami nie jako dusza świata, ale jako Pan wszechświata …”. Einstein zaś utrzymywał, że „nauka bez religii kuleje, a religia bez nauki jest ślepa. (…) Pragnę widzieć, jak Bóg stworzył świat. Nie interesuje mnie ten czy inny fenomen, ani też widmo jakiegoś składu chemicznego. Pragnę poznać myśl Boga, reszta jest szczegółem”. Te ostanie cytaty nie pochodzą jednak ze wzmiankowanej książki, tylko zawarte są w „Modlitwach i rozważaniach na każdy dzień roku” Jana Pawła II, wydanych przez Świat Książki w 1999r. 

Charles Parain „Marek Aureliusz”, przełożył Julian Rogoziński, PWN Warszawa 1962 r. 



piątek, 15 lutego 2013

Walne zgromadzenie Stowarzyszenia W Cieniu Lipy Czarnoleskiej


J
ak przewiduje statut, członkowie grupy zainteresowań literackich skupieni w Stowarzyszeniu W Cieniu Lipy Czarnoleskiej spotkają się na dorocznym walnym zgromadzeniu. Obrady rozpoczną się w sali konferencyjnej jeleniogórskiego hotelu FENIX (ul. 1 Maja, w pobliżu dworca kolejowego) w sobotę, 16 lutego o godzinie 14. Zebrani podsumują ubiegły rok i nakreślą plany na rok bieżący. Ten klub literacki działa już siódmy rok. Jest organizacją non profit. Został zarejestrowany w październiku 2006 roku. Od tej pory stowarzyszenie opublikowało 68 pozycji wydawniczych. Są to wydania pokonkursowe, almanachy wierszem i zbiory opowiadań różnych autorów, tomiki debiutanckie, kalendarze, materiały przygotowane na tematyczne konferencje. W okresie, jaki minął od powstania stowarzyszenia, zorganizowano ponad 50 spotkań autorskich, konkursy i turnieje literackie, fora dyskusyjne, warsztaty literackie (również interdyscyplinarne), a także konferencje integracyjne z udziałem niepełnosprawnych.
Stowarzyszenie ma siedzibę w jeleniogórskim Osiedlowym Domu Kultury, gdzie odbywa się większość imprez organizowanych przez tę grupę. Kieruje nią wrocławianka Zofia Prysłopska, inicjatorka i organizatorka corocznych zagranicznych podróży studyjnych. Grupa skupia pół setki członków. Składka członkowska wynosi 5 zł rocznie. Zadania statutowe realizowane są dzięki funduszom pozyskanym w konkursach, adresowanych do organizacji pozarządowych, wyasygnowanym od sponsorów, a także dzięki pomocy rzeczowej (m.in. Warsztatów Terapii Zajęciowej TWK, SIMETU i HOTTURU) zaprzyjaźnionych instytucji, do których należą: Książnica Karkonoska, jeleniogórskie muzea, szczególnie Muzeum Miejskie Dom Gerharta Hauptmanna, Muzeum Karkonoskie oraz Muzeum Przyrodnicze. Pod koniec stycznia tego roku ukazał się drukiem tomik debiutancki Urszuli Musielak – „Zwierzenia milczących drzew”, którego promocja odbędzie się w ODK 25 lutego o godzinie 17. Największym dorobkiem cieszą się takie autorki, jak Wiesława Siemaszko – Zielińska, Krystyna Susabowska i Ewa Pelzer. W tegorocznym konkursie na inicjatywy kulturalne stowarzyszenie będzie zabiegać o fundusze na wydanie powieści Roberta Bogusłowicza, która zawiera wątki regionalne.
MS

niedziela, 10 lutego 2013

Pani Julita Zaprucka zajęła II miejsce w wyborach na Tytuł Człowieka Roku 2012 "Nowin Jeleniogórskich"


Pani Julita Zaprucka

 Tytuł Człowieka Roku 2012 wyborach "Nowin Jeleniogórskich" zdobyła para aktorska Kutów.
II miejsce zajęła Pani Julita Zaprucka Dyrektor Muzeum Miejskiego Dom Gerharta Hauptmanna w Jeleniej Górze. To wyróżnienie przypada równo w pięć lat po otrzymaniu Dolnośląskiego Klucza Sukcesu. Gratulacje należą się całej załodze, która zapracowała u boku P. Dyrektor na ten sukces.
Jak donosiły media, „w dniu 27 września 2008 roku podczas uroczystej gali w Teatrze Jeleniogórskim, Muzeum Miejskie Dom Gerharta Hauptmanna w Jeleniej Górze zostało wyróżnione nagrodą "Dolnośląski Klucz Sukcesu" w kategorii najlepsza instytucja kultury. Nagrodę z rąk z-cy Prezydenta Jeleniej Góry Pana Jerzego Łużniaka, odebrała Pani Julita Izabela Zaprucka - Dyrektor Muzeum Miejskiego Dom Gerharta Hauptmanna w Jeleniej Górze.”
Tym razem plebiscytowe nagrody na sobotnim balu (9 lutego 2013 r.) wręczał redaktor naczelny Nowin Jeleniogórskich Andrzej Buda. W udzielanych wywiadach Dyrektor Julita Zaprucka podkreślała bliską współpracę z jeleniogórskim środowiskiem literackim, szczególnie ze Stowarzyszeniem W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, które rekomendowało jej kandydaturę w rozstrzygniętym właśnie plebiscycie a i ten blog współpracuje z Muzeum Miejskim Dom Gerharta Hauptmanna.
Pani Julita Zaprucka z wielkim dynamizmem kieruje powierzoną jej instytucją kultury, podejmując działania kulturotwórcze oraz zapewniając promocję Jeleniej Góry na Dolnym Śląsku, w Polsce i Europie. Dowodów na te postawę dostarczył mijający rok, w którym wypadały dwie rocznice: 150-lecie urodzin i 100-lecie przyznania nagrody Nobla znakomitemu pisarzowi Gerhardowi Hauptmannowi, przed ponad pół wieku związanego z Dolnym Śląskiem, którego pochodził oraz naszym miastem i Karkonoszami, które inspirowały wiele dzieł Noblisty. Dyrektor Julita Zaprucka wystąpiła z licznymi inicjatywami, które pobudziły różne środowiska twórcze. Na międzynarodowy konkurs poetycki „Śladami Hauptmanna” wpłynęło 441 prac z Polski, Niemiec, Austrii, Czech, Anglii i Hiszpanii. Jego pokłosiem jest antologia, zilustrowana najlepszymi pracami uczestników konkursu plastycznego dla licealistów szkoły o profilu artystycznym. Muzeum przygotowało szereg wystaw, które trafiły na salony wystawiennicze Polski i Niemiec –naszego najbliższego Sąsiada, kraju, który był ojczyzna Noblisty, równolegle identyfikującego się z Dolnym Śląskiem. Muzeum było organizatorem lub współorganizatorem konferencji poświęconych Nobliście. Nasza wiedza w tym przedmiocie jest poparta tym, że dwie takie konferencje oraz prozatorski konkurs hauptmannowski zorganizowaliśmy przy poparciu i współudziale Muzeum Miejskiego Dom Gerharta Hauptmanna. Pięknie wypadły koncerty jubileuszowe w Jeleniej Górze i Göerlitz, na które fundusze pozyskała Dyrektor Julita Zaprucka, podobnie jak na szereg innych przedsięwzięć, ze środków pozabudżetowych przy niewystarczających środkach finansowych, jakie mogło zapewnić miasto.
Równolegle trwały działania związane z rewitalizacją parku i odtworzeniem akwenu na terenie przyległym do Muzeum Miejskiego Dom Gerharta Hauptmanna, by przywrócić temu magicznemu miejscu pierwotny kształt i nadać mu charakter sprzyjający współczesnym ambicjom i potrzebom kulturalnym.
Robert Bogusłowicz
Państwo Zapruccy