środa, 8 maja 2024

Daniel Rzepecki poleca


Toksyczne uczucie




Rekomendację książki, o której poniżej, wklepuję na klawiaturze komputera ósmego maja, kiedy w kalendarzu wypada Dzień Bibliotekarza i Bibliotek. Z publikacji, które tworzyły klimat do tych obchodów, dowiedziałem się, że pierwsze zbiory książek do wykorzystania przez chętnych zaczęły powstawać w Mezopotamii i Egipcie, a w Europie pojawiły się już w pierwszej połowie piątego wieku przed Chrystusem, w Grecji. Resztę wiadomości Czytelnicy znajdą w Internecie, więc jeszcze tylko przywołam opinię Ireneusza Koprysia, który w eseju „Książki na receptę” powołał się na eksperyment w jednym z amerykańskich uniwersytetów, który udowodnił, że „…książki przenoszą nasz mózg do innej rzeczywistości, a osoba czytająca niejako wchodzi w ciało bohatera lektury i razem z nim przeżywa literackie perypetie. I to nie tylko metaforycznie, ale i biologicznie, na co wskazują zmiany w obszarach mózgu odpowiedzialnych za fizyczne odczucia i motorykę (-) czytanie jest ponadto remedium na starzenie się mózgu – może spowolnić ten proces nawet o 30 %”.

To wszystko ma odniesienie do tego, że czytając „Zgubny wpływ” Mike’a Omera przypomniałem sobie zdarzenia sprzed wielu lat, kiedy na zaproszenie znajomej uczestniczyłem w jej domu z przedstawicielami jednej z sekt działających w Polsce. Oni najwyraźniej przyjechali z zamiarem zwerbowania nowych członków, ale ich starania spełzły na niczym. Odjechali zdegustowani oporem mojej znajomej i jej przyjaciółki i niebawem obie doznały identycznych dolegliwości neurologicznych. Co prawda ból nękał w innych miejscach, ale z jednakową siłą. Obie doszły do przekonania, że sekciarze dokonali czegoś w rodzaju przekleństwa. Dolegliwości minęły, one przestały kojarzyć je z niedawnym spotkaniem, ale wróciły na wieść o tym, że nie żyje ich wspólna przyjaciółka, która wcześniej przystąpiła do tej grupy. Podobno dokonała samobójstwa, ale nie śledziłem dalszego toku dochodzenia, o którym było głośno w mediach. Otóż w tej powieści opisana jest historia sekty działającej w USA.

Bohaterkami są dwie młode kobiety. Jedna w policji jest bardzo cenioną negocjatorką. Kiedy trzeba uwolnić z napięcia człowieka gotowego do samobójstwa, ona dociera do przyszłej ofiary autozamachu i uwalnia go zarówno z psychicznego napięcia, jak i samobójczego postanowienia. Negocjatorka ma na imię Abby, druga z bohaterek to Eden, matka porwanego ośmiolatka. Jak się okaże w trakcie lektury, obie znają się z czasów, kiedy razem z mężami i dziećmi znalazły się w sekcie. Uwolniły się z tego głębokiego uzależnienia, ale kiedy Eden wpadła w rozpacz po zniknięciu synka, skojarzyła sobie negocjatorkę, o której skuteczności dowiedziała się z telewizji i dotarła z błaganiem o ustalenie, co dzieje się z jej synkiem Nathanem i podjęcie starań o uwolnienie go od porywaczy, którzy żądają okupu w wysokości pięciu milionów dolarów. Kwota jest nieosiągalna dla skromnej urzędniczki, która ma jeszcze na utrzymaniu kilkunastoletnią córkę. To ona, Gabrielle podejmuje się przez swoje fora internetowe zgromadzenia tej fortuny, a pomaga dziewczynie dziennikarz.

Akcja zostaje nagłośniona, ale giną osoby, które wspierają poszukiwania. Negocjatorka kojarzy uprowadzenie z sektą. Jej przywódca ma wielkie wpływy. Utrudnia działania policji. Obie bohaterki nie mogą liczyć na pomoc mężów. Obie są rozwiedzione, a mąż Eden wciąż pozostaje w sekcie, bezgranicznie oddany przywódcy. Inni członkowie wierzą ślepo w najlepsze intencje swojego „Góru” i nie ma co liczyć na ich pomoc i współpracę. Przeszli skuteczne pranie mózgu.

Mike Omer od pierwszej do ostatniej strony trzyma czytelnika w napięciu. Akcja przebiega wartko, stopniowo odsłaniają się mechanizmy działania sekty. Kilkusetstronicowa powieść podzielona jest na krótkie, dynamiczne rozdziały. Doświadczony pisarz doskonale wie, że im dłużej trwa napięcie, tym z większą siłą angażowana jest uwaga czytelnika. Autor jest cenionym prozaikiem, a powieści z wątkiem psychologicznym, socjologicznym i kryminalnym zyskują mu wiele czytelników i zjednują jurorów literackich konkursów. Gorąco polecam, bo ta książka dostarcza i napięcia, i odprężenia.



Mike Omer „Zgubny wpływ”, z angielskiego przełożył Robert Ginalski, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2023.