czwartek, 9 października 2014

Wiktor Kruszek - "Miłość odnaleziona"

Barbara Rybałtowska napisała współczesną powieść, opatrując ją apetycznym tytułem „Kuszenie losu”. Autorka jest aktorką, pisarką, malarką, oprócz powieści wydała też książki biograficzne, między innymi poświęcone ludziom sceny, a z racji zawodu tę profesje zna dobrze. „Kuszenie losu” osadziła w środowisku redaktorów i wydawców. Narrację snuje bohater, a w tych miejscach, kiedy sam o sobie nie wyraża się najlepiej, można mniemać, ze autorka zawiera w jego portrecie niezbyt optymistyczne widzenie mężczyzn. Powieściowe kobiety są mądrzejsze, bardziej operatywne, silniejsze wewnętrznie, tak jakby wyżej postawione w ewolucji.
Nie uprzedzając zdarzeń, warto powiedzieć, że powieść zaczyna się paryskim epizodem. W stolicy Francji bohater – narrator poznaje Annę. Rzuca dla niej narzeczoną, o czym dowiadujemy się późniejszych partiach powieści. Traci z nią kontakt, wraca do kraju i do dziewczyny porzuconej. Tamto uczucie jednak gdzieś tam drzemie. Paryskie wspomnienia nie wietrzeją. Choć już jest mężem Ewy, która w pełni zasługuje na jego miłość, w niczym nie jest gorsza od tamtej Anny za snów i wspomnień.
Góra z górą się nie zejdzie – ale człowiek z człowiekiem – to i owszem. Bohater już jest dzieciaty, już latorośle podchowane na tyle, by założyć własną rodzinę, i wtedy los stawia na jego drodze Annę. Czy opuści dla niej żonę? Czy Anna odwzajemni jego uczucie? Można śledzić rozwój zdarzeń bez znudzenia, a my mężczyźni, jeśli mamy odrobinę pokory i samokrytycyzmu, wiele się z tej powieści nauczymy o sobie samych i odnajdziemy nasze przywary.
X
Barbara Rybałtowska „Kuszenie losu”, wydawca Axis Mundi,wyd. II, 2009 r.