piątek, 19 lipca 2024

Bronisław Krzemień poleca

Na lato dla twardzieli





Zaprzyjaźniłem się z siedemnastolatkiem z Ukrainy, którego rodzina z powodu wojny jest rozdzielona. Mama została z najmłodszymi synami, najstarszy jest w wojsku, a dwaj pozostali korzystają z dobrodziejstwa pobytu w Polsce. Wspomniany siedemnastolatek podarował mi powieść, który on, miłośnik kryminałów, uznał za najlepszą pozycję z tego gatunku.

Na stronie tytułowej widnieją dwaj autorzy: Jack Reacher oraz Lee Child. Kiedy przeczytałem tę podarowaną powieść, a także przestudiowałem wszystkie informacje od wydawcy, uświadomiłem sobie, kiedy zjawiłem się pożyczyć drugą książkę z tej serii, zobaczyłem, że Jack Reacher widnieje na całej serii powieści, a jest ich, jak do tej pory, trzydzieści. Jack jest bohaterem każdej z nich. Mieszka w USA. Trzynaście lat służył w wojskowej żandarmerii w czasie wojen na Bliskim Wschodzie. Nie można powiedzieć, że mieszka w Ameryce, bo nigdzie nie mieszka, nie ma stałego adresu, nie legitymuje się ważnym paszportem. Nie ma żony, dzieci, majątku, ale posiada wiele cech wrodzonych, wiele umiejętności zdobytych w czasie służby i wszystkich zdumiewa inteligencją, sprawnością fizyczną, znajomością sztuk walki, bez trudu zjednuje sympatię atrakcyjnych kobiet, ale zupełnie nie zabiegając o to, co się dzieje, jest wplątywany w konflikty, afery kryminalne, wzywany do pomocy albo angażowany w sensacyjne spięcia. Z wszystkiego wychodzi obronną ręką. Nie posiada broni, ale gołą ręką potrafi zadawać takie ciosy, które powalają przeciwnika na ziemię lub odbierają mu życie, nawet jeśli nie ma takiego zamiaru. Posiadając niesłychaną intuicję, znajomość psychiki, budowy ludzkiego ciała, potrafi przewidzieć i uprzedzić reakcje przeciwnika. Nawet jeśli zabija, to nie dlatego, że jest awanturnikiem i agresorem, ale dlatego, że spieszy komuś z pomocą lub broni pokrzywdzoną osobę. Działa bezinteresownie.

Podarowana przez siedemnastolatka powieść nowi tytuł „Jednym strzałem”, a ta druga, pożyczona w bibliotece, to „Lepiej już umrzeć”. Wszystkie tytuły całego cyklu są lapidarne, zapowiadają sensację, na przykład „Elita zabójców” czy „Bez litości”. Jeżeli ktoś gustuje w powieściach pełnych napięcia, zaskoczenia, nieoczekiwanych zwrotów akcji, kiedy ma wrażenie, że za moment zostanie zaatakowany, to będzie mieć z lektury tego cyklu wielką frajdę. Nawet jeśli obudzą go w nocy nieoczekiwane odgłosy. Ja w każdym razie, zanim wyjadę na urlop, oddam tę drugą pozycję i pożyczę jeszcze ze trzy powieści, bo będę wypoczywał z dwoma twardzielami, więc i dla nich, znając ich upodobania, będę miał kryminały do czytania.

Ale w tym miejscu podam tylko notę wydawniczą tego pierwszego kryminału, a czytelnicy sami wynotują pozostałe tytuły i zapamiętają, co widnieje na okładce: „Jedyny warty zapamiętania twardziel współczesnej sensacji”. Dwie książki Lee Childa zostały sfilmowane, a na podstawie przygód tego bohatera, który sygnuje cały cykl, już zrealizowano telewizyjny serial.

Muszę kończyć, bo zaraz zamkną bibliotekę, a ja muszę mieć te kryminały dla siebie i dla kolegów na urlopowy wyjazd.

Lee Child „Jednym strzałem” z angielskiego przełożył Zbigniew A. Królicki, Wydawnictwo Albatros Sp. Z o.o