K
|
alifornijskie wybrzeże Pacyfiku to cud natury. Już przed
wiekami pierwsi europejscy emigranci przemierzali Dziki Zachód w poszukiwaniu
dla siebie miejsca na ziemi i swojej życiowej szansy. Niektórzy z nich, ci
bardziej wytrwali, dotarli do pięknie położonej Kalifornii. Zwrotnikowy klimat,
piękne wybrzeże oceanu Spokojnego, żyzne doliny osłonięte ze wschodu pasmem gór
Sierra Nevada, wszystko to dodawało kolorytu tym ziemiom. Już pierwsi osadnicy i odkrywcy tych rejonów
i pionierzy winiarstwa nazwali kraj za oceanem ojczyzną wina. Byli to hiszpańscy osadnicy, Jezuici, którzy
pierwsze krzewy winorośli sprowadzili z Europy i nazwali je “mission”. Przemysł winiarski z prawdziwego zdarzenia
rozpoczął się tu w połowie XIX wieku po latach wielkich zmagań i poszukiwań
nowych odmian winorośli. Dziś winiarstwo kalifornijskie jest na wysokim
poziomie i dorównuje znanym firmom europejskim, szczególnie francuskim i
włoskim. Przemysł ten przynosi duże
dochody w krótkim czasie.
Najsłynniejszym obszarem winnic w Kalifornii jest Napa
Valley, czyli dolina Napy, co w języku Indian oznacza “ziemia obfitości”.
Chociaż w Napie powstaje zaledwie 4% winiarskiej produkcji Kalifornii, to
właśnie ta niewielka dolina jest winiarskim emblematem stanu rozpoznawalnym na
świecie. Atutem tej doliny jest
wyjątkowe podłoże. Tu można wyróżnić
ponad 30 typów gleby korzystnej dla winorośli, od gleby przepuszczalnej,
żwirowatej, po gleby muliste-co stanowi charakterystyczną cechę tej doliny. Ponadto
klimat jest tu bardzo zbliżony do klimatu w basenie Morza Śródziemnego. Następujące
po sobie gorące dni sprzyjają produkcji dobrze zbilansowanych i smacznych win.
Winnice Napy są miejscem pięknie położonym na trasie do
San Francisco. Przyciągają one rzesze turystów i koneserów win. Ja też od wielu
lat turystycznie odwiedzam te miejsca i podziwiam je. Z moich obserwacji widać,
jak te winnice stają się z roku na rok coraz piękniejsze. Powstają nowe
plantacje i nowe pałace z zapleczem hotelarskim i rekreacyjnym, a w podziemiach
piwnice z beczkami dojrzewającego wina. Zapanował piękny zwyczaj u mieszkańców i turystów celebrowania swoich
osobistych rocznic i uroczystości w winnicach. Nikogo nie dziwi tutaj przyjazd
ośmio i dziesięcioosobowych limuzyn z gośćmi, którzy spędzają czas na tarasach
widokowych degustując wino lub spacerując i podziwiając piękne widoki. Przyjeżdżając limuzyną z kierowcą można
zwiedzić kilka winnic, połączyć te wizyty z degustacją wina, a wieczorem wrócić
do domu. Każda winnica ma swój niepowtarzalny urok i jest nieodłącznym
elementem kalifornijskiego krajobrazu. W pobliżu winnic są też duże pola
golfowe gdzie miłośnicy tego sportu mogą spotykać się i spędzać wolny
czas.
Zwiedzając winnice natrafiłam na miły polski akcent.
Warren Winiarski, wykładowca Uniwersytetu Kalifornijskiego, w toku pracy nad
doktoratem spędził rok w Neapolu. Pobyt ten sprawił, że zdecydował się porzucić
karierę naukowca i zajął się produkcją wina. Wielką sławę zdobył w 1976 kiedy
jego cabernet sauvignon zwyciężył zostawiając w tyle słynne francuskie wina z
Bordeaux. Od tej pory wina kalifornijskie stały się popularne i są doceniane na
całym świecie.
Winnice
Winnice kalifornijskie,
w rejonie doliny Napy i Sonomy,
znane są od dawna
i zajmują duże obszary.
Są pięknie położone,
na stokach i pagórkach,
osłonięte od wiatrów górami
i ciągną się kilometrami.
Łagodny
klimat sprzyja roślinom,
które w styczniu już się zielenią,
w rzędach spadziście umieszczone,
tworzą z daleka widok piękny.
W każdej winnicy jest pałac,
co jeden to piękniejszy,
z piwnicami pełnymi beczek z winem,
i salonem lub tarasem do degustacji.
Te piękne winnice i pałace,
przechodzą z pokolenia na pokolenie,
są coraz nowocześniejsze, piękniejsze
i dla turystów stanowią atrakcję wielką.
Alfreda Dziedzic, styczeń
2012
Alfreda w winnicy Sonoma |
Alfreda w winnicy |
Degustacja wina |
Kalifornijskie winnice-Napa Valley |
Winnica Sonoma |