M
|
oja kalifornijska przygoda rozpoczęła się 18 lat termu i
trwa do dziś. Przybywam tu rokrocznie w
czasie Bożego Narodzenia i za każdym razem z przyjemnością powracam do znanych
mi miejsc, zakątków i dzielnic. Oczywiście największych wrażeń doznałam przy
pierwszej wizycie. Następne wizyty poszerzały i pogłębiały te przeżycia.
Najbardziej znanym i lubianym przeze mnie miastem jest San Francisco, w pobliżu
którego mieszka moja córka. Jako jedno z największych metropolii USA, znane
jest ono ze zróżnicowanego środowiska przyrodniczego, a także z wielorasowego i
wielokulturowego społeczeństwa. W skład miasta wchodzi również kilka pobliskich
wysp, między innymi Alcatraz, Alameda, Yerba Buena i Treasure Island. Charakterystyczną
cechą San Francisco są jego wzgórza, których jest ponad 50. Pięknie usytuowane
w zatoce, otoczone górami miasto ma bardzo łagodny klimat z ciepłą zimą i jeszcze
cieplejszym latem. Wpływ powietrza znad oceanu na gorące jego masy znad lądu
tworzy charakterystyczne dla miasta mgły, które wiosną i wczesnym latem
zasłaniają kilka śródmiejskich osiedli. Chyba najbardziej rozpoznawalnym
symbolem miasta jest wiszący pomarańczowy most Golden Gate, czyli «złote
wrota», łączący centrum z północnymi przedmieściami. Zbudowany został w 1937
roku, a od momentu jego otwarcia przejechało przez niego prawie 2 miliony
samochodów i przeszło jeszcze więcej turystów. Zaliczany do największych osiągnięć architektonicznych, most przetrwał już niejedno trzęsienie ziemi. Od
chwili oddania do użytku zamknięto go zaledwie trzy razy z powodu bardzo
silnych wiatrów. Golden Gate jest moim ulubionym miejscem spacerów. Nie tylko można tu spotkać wielu przechadzających się lub biegających turystów z rożnych krajów, ale również
podziwiać można z oddali piękna panoramę miasta i jej charakterystyczne
drapacze chmur. Moimi ulubionymi miejscami są również liczne parki, skwery i
tereny rekreacyjne. Największym i najbardziej odwiedzanym parkiem jest Golden
Gate Park zajmujący przestrzeń 410 hektarów i obsadzony tysiącami odmian drzew
i innych roślin pochodzących ze wszystkich zakątków świata.
Nad Pacyfikiem
Pacyfik-ocean
Spokojny, łącząc się z zatoką,
Dochodzi prawie do przedmieść
San Francisco
I wieże mostu Golden
Gate obmywa.
Dzień pogodny, słoneczny,
Fale oceanu o brzeg
się rozbijają,
A błękit fal i błękit
nieba,
Tworzą piękno
niepowtarzalne.
Plaża szeroka
pokryta ciemnym, twardym piaskiem,
Spacerować tu można
do woli wzdłuż oceanu.
Ciesząc się
wzburzonymi falami, bryzą orzeźwiającą,
I na horyzoncie słońcem
zachodzącym.
Most Golden Gate
Te Złote Wrota,
jedno ze stu cudów świata,
Wita wszystkich
serdecznie
Zmierzających do
miasta San Francisco,
Którego jest symbolem.
Ten most pomarańczowo
– czerwony
Robi ogromne wrażenie.
Ma blisko trzy
kilometry długości
A ścieżka dla
pieszych wzdłuż mostu,
Cieszy się ogromną
popularnością.
Stąd San Francisco
w blasku słońca,
Mieni się pięknym
białym kolorem.
Otoczone zielenią
na wzgórzach – z jednej strony,
I błękitem zatoki, łączącej
się z Pacyfikiem – z drugiej.
Przez San Francisco przebiega słynna autostrada numer 1,
ciągnąca się kilometrami aż do południowej Kalifornii, poprzez Los Angeles i
San Diego. Droga ta została zbudowana na samym wybrzeżu Pacyfiku. Jadąc nią
samochodem, podziwiać można piękne widoki oceanu, naturalne plaże, klify, lasy,
a zakręty wijące się wzłuż stromych gór i pagórków jeszcze lepiej pozwalają
dostrzec i podziwiać krajobrazową rożnorodność i nakładające się na siebie
warstwy skał pochodzących z różnych okresów geologicznych. Drogą tą dojeżdża
się na piękny półwysep z miastami Monterey i Carmel. Przez półwysep przebiega
27-kilometrowa malownicza droga, z której widać znane pola golfowe i olbrzymie
rezydencje. W Monterey znajduje sie jedno z największych na świecie podwodnych
ogrodów zoologicznych, gdzie można podziwiać rzadkie okazy wielu gatunków ryb,
fok, waleni i innych morskich zwierząt. Park jest prawie w całości zbudowany ze
szkła, co pozwala turystom z bliska podziwiać pływające zwierzęta. W pobliskiej
miejscowości Carmel można wybrać się na przechadzkę wąskimi uliczkami i oglądać
dzieła sztuki w licznych mniejszych i większych galeriach. Mieszka tu bowiem
wielu artystów, malarzy i plastyków, których piękne widoki oceanu inspirują do
tworzenia coraz to nowszych i oryginalniejszych dzieł sztuki.
Nasze wspólne
dobro-przyroda
Miasto Monterey wzdłuż Pacyfiku położone,
Dywanem pięknych kwiatów
Od skalistego brzegu oddzielone,
Zachwyca swym urokiem miłośników przyrody.
Skały na brzegu, to istne dzieła sztuki,
Wyrzeźbione przez fale i samą naturę.
Błękit fal i błękit nieba łączą się w jedno,
A zachód słońca na horyzoncie – niepowtarzalnie
piękny.
Świat fauny już na brzegu jest przebogaty,
Oprócz różnego rodzaju ptactwa nad wodą,
Do licznych gatunków istot w wodzie żyjących
I fok na brzegu się wygrzewających.
A akwarium połączone z oceanem,
Mieści w sobie tyle gatunków ryb
I najdrobniejszych bezkregowców,
Że trudno to wzrokiem ogarnąć.
Ten piękny zakątek na świecie,
To dobro natury,
Które człowiek w darze od Stwórcy otrzymał,
Na stałe użytkowanie.
Korzysta z niego świat cały,
Który na siebie i obowiązek przyjął niemały,
Chronić to piękno natury, aby wieki przetrwało
I następne pokolenia radowało
Alfreda Dziedzic,
grudzień 2012
Autorka jest członkinią Stowarzyszenia W Cieniu Lipy Czarnoleskiej
San Francisco |
San Francisco |
San Francisco |
Autorka reportażu |
San Francisco |
San Francisco |
Alfreda w parku Golden Gate |
Alfreda w parku Golden Gate |
Monterey |
Monterey |
Monterey |
Monterey-park morskich zwierząt |
Most Golden Gate |