Niezwykła kobieta
Europa jest naszym najbliższym światem. Media podają informacje o wojnach domowych na Bliskim Wschodzie, o zamachach stanu, o atakach terrorystycznych. Żywimy się tą strawą ale tak naprawdę nasza wiedza o tym, co dzieje się na naszym globie, jest znikoma. Musiałam dopiero wziąć do ręki „Szturmując niebo”, by dowiedzieć się, co w ostatnich dziesięcioleciach działo się w głębi Azji.
Rozpadł się Kraj Rad. Uniezależniły się między innymi takie kraje, jak Łotwa, Litwa, Estonia, Ukraina. Uzyskały też niepodległość kraje z południa Związku Radzieckiego. Nie wszystkie jednak cieszą się choćby ograniczoną wolnością u boku Wielkiego Brata.
Wspomniana biograficzna powieść Alexandry Cavelius poświęcona jest niezwykłej kobiecie Rebiji Kadir. Ona opowiada o swojej ojczyźnie, dawnym Turkiestanie Wschodnim. Zamieszkują je Ujgurzy, o tureckim rodowodzie, dumni ze swojej kultury i tożsamości. Ta kraina jest częścią Chin. Nazywa się Regionem Autonomicznym Siangkiang. Ujgurzy bronią swojej tożsamości. Rabija wspomina, że od 1949 do 1972 roku Ujgurzy zorganizowali sześćdziesiąt większych protestów, które kosztowały życie 360 tysięcy ludzi. Około pół miliona znalazło się w obozach pracy.
Urodzona w 1948 roku Rabija Kadir należy do ruchu oporu. Ale mimo to weszła w strukturę Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych Regionu Autonomicznego Siangkjang. Bardzo piękna, bardzo zdolna, bardzo pracowita i dynamiczna osiągnęła to, co w Chinach okazało się możliwe. Kiedy gospodarka zaczynała być uwolniona, ona zajęła się handlem, produkcją, zbudowała w swoim regionie największy i najbardziej okazały wielopiętrowy dom towarowy. Okazało się, że niewiele może zdziałać zasiadając w strukturach władzy. Dalej czuła się Ujgurką i walczyła, ale bezskutecznie o prawa dla swojej nacji. Powoli traciła wszystko, co uzyskała. Zdołała zapewnić wyjazd do USA mężowi Sidikowi, który był intelektualistą, ale nie miał duszy wojownika. W Ameryce wraz z dziećmi mógł po swojemu służyć Ujgurom, pokazując światu dyskryminację i prześladowanie swojego narodu. Za jego aktywność żona płaciła w Chinach utratą stanu posiadania i uwięzieniem.
W 1999 roku została uznana przez Amnesty International więźniem sumienia. Od lat jest kandydatką do Pokojowej Nagrody Nobla. Sława tej bojowniczki umożliwiła jej emigrację wraz z pozostałymi dziećmi do Ameryki, gdzie dalej toczy walkę o równość i demokrację.
Żeby poznać współczesne Chiny, los Ujgurów i niezwykłość tego narodu, należy koniecznie wziąć do ręki „Szturmując niebo”, książkę o wielkiej miłości i wielkim umiłowaniu wolności. Rebija urodziła jedenaścioro dzieci, nie rezygnując z walki o wolność. To niezwykła kobieta i niezwykłe są jej losy.
Alexandra
Cavelius „Rebija Kadir Szturmując niebo, opowieść o życiu
chińskiego wroga numer jeden”. Przełożyła Urszula Poprawska
,Wydawnictwo Czarne, 2011.