wtorek, 22 października 2024

Jadwiga Wierzbiłło poleca


Trudno się oderwać





Poniżej będę zachęcać do przeczytania powieści, która powstała półtora wieku temu. Zatem w czasie, od którego minęły dziesięciolecia i diametralnie zmieniły się gusty czytelników. Za męskim imieniem autora Henry Wood kryje się Ellen Price, brytyjska pisarka, która w swoim czasie, przybrawszy nazwisko męża, zdobyła wielką sławę, a napisała ponad 30 powieści i ponad 100 opowiadań. Nic dziwnego, jak można wyczytać w nocie wydawniczej, już na początku ósmego dziesięciolecia wieku dziewiętnastego „Błędnik”, o którym tutaj będzie mowa, zachwycił wybitnego rosyjskiego pisarza Lwa Tołstoja, który zarekomendował tę powieść wydawcy w carskiej Rosji. Najbardziej „rozbiegane” gusta czytelnicze, nawet teraz, kiedy toczą się wojny w Europie i Azji Mniejszej, będą zaspokojone. Kto lubi romanse, przeczyta historię wielkiej miłości. Kto żyje w skłóconej rodzinie, pozna dzieje dwóch braci, których charaktery diametralnie się różnią, a kto ma upodobanie w wątkach sensacyjnych, ze zdumieniem przeczyta o tym, jak ten jeden z braci dopuszcza się zabójstwa. Czytelnik od początku wręcz jest świadkiem zbrodni, procesu, wyroku, ale ta sytuacja rozdzieli zakochanych raz na zawsze. W ten wątek wplecie się postać zazdrosnej kobiety, starszej od pozytywnego bohatera, która zrobi wszystko, by wydrzeć z serca Lucy. Jej ukochany, bez pozycji, która pozwala mu starać się o jej rękę, składa deklarację niedoszłemu teściowi, że nie będzie bałamucił dziewczyny, bo nie ma ani majątku, ani miejsca w hierarchii układów, w których liczy się pozycja. Karl nie ma tych przymiotów, ale jest mężczyzną głębokiego honoru. A spokojne szczęście ukochanej, którego nie może zapewnić, jest dla niego największą wartością.

Oczywiście to nie są czasy, kiedy honor liczy się ponad wszystko, ale i teraz pojawiły się wielkie różnice majątkowe, a prawa serca pozostają niezmienione. Dlatego czytelnicy wykupują czasopisma, z których dowiadują się o skandalach w elitach władzy lub w kręgach artystycznych celebrytów. Zatem w tej powieści czytelnik znajduje i sytuacje psychologiczne, uwspółcześnione konflikty społeczne, niszczącą zazdrość i zawiść. Powieść liczy ponad 600 stron, ale nie ma ani jednego rozdziału, od którego można byłoby oderwać się bez żalu, że utracimy porywający wątek. Zapewniam, że do ostatnich stron ciekawość czytelnika zostanie utrzymana, ale tajemnice zostaną rozwiane na samym końcu. Ale o to właśnie chodzi w powieści, od której nie można się oderwać, chociaż powstała półtora wieku temu.


Mrs Henry Wood „Błędnik”, tłumaczył Jerzy Łoziński, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2021.