czwartek, 19 czerwca 2025

In memoriam Teresy Sosnowskiej




W dniu 18 czerwca w ODK – zameczku odbyło się ostatnie przed wakacyjną kanikułą spotkanie z cyklu ars poetica. Poświęcone ono zostało przypomnieniu drogi życiowej i twórczości Teresy Sosnowskiej. Na początku swój list do mamy odczytał syn, Ireneusz Sosnowski, potem Bożena Keller zaprezentowała wiersz poświęcony poetce, który napisała Danuta Mysłek, a następnie Krystyna Stefańska wspominała zmarłą. Odczytane zostały wiersze Teresy Sosnowskiej z tomiku „We wspomnieniach życia” przez Marylę Pastor, a swój wiersz na tę okoliczność napisała Urszula Jonkisz. W międzyczasie oglądano prezentację wizualną przygotowaną przez Danutę Mysłek. 
Spotkanie poprowadził Robert Bogusłowicz. 
 


Śmierć mamy to trudny czas. Jest to trudny czas żałoby, pełen smutku i tęsknoty, ale również szansa na refleksję i dalszy rozwój. Mama wierzyła w Pana zdolności Panie Ireneuszu, może warto podtrzymać rodzinną tradycję twórczą. Wiara w siebie i trochę chęci, a sukces pewny. Natomiast „Po śmierci poety” to fraza, która może odnosić się do różnych aspektów związanych z odejściem artysty tworzącego wiersze i jego wpływem na świat. Śp. Teresa długo trzymała swoją poezję w szufladach. Nie dane Jej było wcześniej uwierzyć w potencjał, jaki posiadała. A przecież ćwiczenie czyni mistrza, skromna, nie publikowała swojej poezji, w czasie kiedy ją tworzyła, szczęśliwa, że przed odejściem zamknęła w klamry radości swoje marzenia. Jej twórczość wyszła na zewnątrz, to wersy skłaniające czytelnika do refleksji nad życiem, przemijaniem i sensem istnienia. Skromna w ilości, a zarazem bogata poezja we wzruszenia, inspirację, a także prowokację do myślenia. Ta spuścizna czyni Teresę na kartach zapisanej książki wiecznie żywą.
Potencjalnie znaczenie poezji Teresy może ewoluować w zależności od zmieniających się kontekstów historycznych i kulturowych.
Śmierć poety może być impulsem do rozważań nad własnym życiem, jego kruchością i ulotnością. Mnie osobiście poezja śp. Teresy skłoniła do takich rozważań. Życzę wszystkim uczestnikom owocnego spotkania z cyklu ars poetica poświęconego nieznanej osobiście, a jednak poznanej z kart tomiku poezji tej gorzowskiej poetki.

Danuta Mysłek 

prezes Stowarzyszenia w Cieniu Lipy Czarnoleskiej

















środa, 18 czerwca 2025

Książnica Karkonoska zaprasza na spotkanie autorskie

z Gabrielą Stefanowicz wokół jej książki „Niespiesznie”.

24 czerwca 2025 r., godz. 17:00

Sala konferencyjna Książnicy Karkonoskiej, ul. Bankowa 27, Jelenia Góra

***

O książce:

Każdy z nas nosi w sobie historię, która z odrobiną szczęścia może zostać opowiedziana.
Czasem jednak historie wielu osób splatają się w opowieść tak poruszającą, że jeszcze długo w nas rezonuja.
A jak wiesz drogi czytelniku, najważniejsze zawsze jest to co między słowami i zawieszone w pauzach.

Gabriela Stefanowicz w „Niespiesznie” z reporterską precyzją i niezwykłą delikatnością opowiada o miłości, poszukiwaniu, tęsknocie i sile.
Książka ta jest poetyckim zapisem spotkań z ludźmi, którzy podczas wielu lat jej pracy postanowili podzielić się swoim życiem.

„Niespiesznie” to także wielowątkowa opowieść wizualna. Do współpracy autorka zaprosiła dwie niezwykle artystki: fotografka Jola Igielska stworzyła zdjęcia, które tworzą wyjątkową, wizualną oś narracyjną i pozwalają dalej snuć opowieść
Marianna Sztyma, wielokrotnie nagradzana malarka i ilustratorka, nie tylko namalowała obraz, który znajduje się na okładce ale także zadbała o skład.

Książka Gabrieli Stefanowicz to nie tylko wciągająca opowieść, to także artystyczna bombonierka, która strona po stronie zaskakuje.

O twórcach:

Gabriela Stefanowicz – dziennikarka. Od kilkunastu lat współpracuje z TVP3 Wrocław a także tworzy w Jeleniej Górze telewizję Zachodnią.
W trakcie pracy medialnej współpracowała także z Radiem Wrocław a także prasą.
W swojej pracy mocno stawia na propagowanie tożsamości lokalnej.

Jola Igielska – fotografka; wielokrotnie nagradzana, od wielu lat związana z Dolnym Śląskiem.
Jej zdjęcia są niezwykle klimatyczne, a umiłowanie detalu sprawia, że jej prace są wręcz intymne.
Jolę spotkać możecie spacerującą z aparatem w dłoni po Nadodrzu, na którym teraz mieszka.
Współtwórczyni TiT Collective.

Marianna Sztyma – Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu.
Jest autorką ilustracji prasowych (m.in. dla „Twojego Stylu”, „Press”, „Newsweeka”, „Wysokich Obcasów”, „Zwierciadła”, „Elle” czy „Wprost”) i ilustracji książek dla dzieci.
Rysuje komiksy, projektuje okładki i maluje. Za swoje prace zdobyła wiele wyróżnień zarówno w kraju jak i z granicą.
Wraz z przyjaciółkami tworzy kolektyw artystyczny POL_SZTYMA_WOLNA.



niedziela, 15 czerwca 2025

Spotkanie literackie z cyklu ars poetica - „We wspomnieniach okruchy życia śp. Teresy Sosnowskiej – gorzowskiej poetki” 18 czerwca

Osiedlowy Dom Kultury w Jeleniej Górze wraz ze Stowarzyszeniem Literackim w Cieniu Lipy Czarnoleskiej zapraszają na spotkanie literackie, poświęcone twórczości śp. Teresy Sosnowskiej, członkini Stowarzyszenia.


 

czwartek, 5 czerwca 2025

7 czerwca od godz. 12:00 zapraszam do Książnicy Karkonoskiej n



„Podróż przez Krainę Domów Przysłupowych z Olgą Orlińską-Szczyżowską”



Olga Orlińska-Szczyżowska – animatorka kultury, przewodnik górski sudecki i pilot wycieczek wystąpi w podwójnej roli: 
- prelegentki wykładu poświęconego tematyce domów przysłupowych, na którym zostaną zaprezentowane domy z Niemiec Czech i Polski, a wstępem do prelekcji będzie przedstawienie tej wyjątkowej konstrukcji. Będziemy mogli prześledzić różnice w domach przysłupowych w każdym kraju, a także poznamy historie mieszkańców, tradycje i anegdoty z nimi związane.
- autorki (tekstu i ilustracji) nowej, regionalnej książki dla dzieci „Opowieści z Krainy Domów Przysłupowych”. Otwierając książkę możemy poczuć się tak, jakbyśmy otwierali drzwi do magicznej krainy położonej pomiędzy górami, między lasami i trzema państwami. Naszymi przewodnikami są Miś Rudolf z Zagrody Kołodzieja i kobold Zygfryd. Książka, dzięki załączonej mapce i adresom jest zaproszeniem do odkrywania i odwiedzenia domów przysłupowych prezentowanych w książce. Książka została wydana w wersji dwujęzycznej polsko-niemieckiej.

Promocji książki będzie towarzyszyć wystawa ilustracji stworzonych do książki.

Wystawę będzie można oglądać do końca lipca 2025

w Galerii Małych Form Książnicy Karkonoskiej (ul. Bankowa 27, Jelenia Góra, II piętro).


Jan Lercher

Kierownik Działu Regionalnego z Czytelnią

JCIiER „Książnica Karkonoska”, Jelenia Góra




wtorek, 3 czerwca 2025

Rafał Brzeski poleca

A może jednak?



Grupa Wydawnicza Relacja donosi, że wprowadza czytelników w „fascynujący świat japońskich bestsellerów”. Poniżej rekomendacja serii prozatorskiej Toshikazu Kawaguchi, urodzonego w 1972 roku, którego wydawca przedstawia jako producenta, reżysera i dramatopisarza, a ja dodam, że jest też świetnym prozaikiem. Jedna z pozycji krótkich, opowiadaniowych form została rozwinięta w powieść i podbiła rynek czytelniczy nakładem trzech milionów egzemplarzy. Ten cykl objęty tytułem „Zanim wystygnie kawa” opowiada o niezwykłych zdarzeniach w niedużej, ciemnej kawiarence na wyspie, chętnie odwiedzanej, a zjawiają się tutaj ci, którzy wierzą, że mogą tutaj cofnąć się w czasie. Jest tutaj tylko kilka miejsc, ale jedno zawsze zajęte. Krzesło zostaje zwolnione tylko raz na dobę, kiedy tajemnicza osoba rusza do toalety. Niektórzy z obsługi wtajemniczają zainteresowanych gości, że jest to duch, który złamał obowiązujące tutaj zasady.

Żeby nie zdradzać tajemnicy, powiem, że Czytelnik, biorąc do ręki jedną z czterech pozycji tego cyklu, pozna te zasady. Krótko mówiąc, zainteresowani to ci, którzy wierzą w możliwość spotkania tutaj osoby już nieżyjącej, gdyż odeszła na zawsze, a trwają wciąż niezałatwione sprawy. Zwykle szukają tego kontaktu ludzie związani emocjonalnie z osobą nieżyjącą, bo czują się zobowiązani do spłacenia duchowego długu.

Kiedy już miałem za sobą lekturę tej prozy, przypadkowo w Internecie odczytałem materiały dwóch uczonych, umysłów ścisłych. Oni uważają, że śmierć fizycznego ciała nie kończy ludzkiego istnienia. Ono trwa w postaci swego rodzaje energii, gdyż ona jest niezniszczalna. Stąd zdarzające się sytuacje, kiedy nasi znajomi opowiadają o kontakcie z kimś nieżyjącym. Można mniemać, że uzyskali relację z energią, która trwa gdzieś we Wszechświecie.

Jesteśmy ludźmi, którzy cenią i szanują to, co racjonalne, co da się udowodnić doświadczalnie, ale popularność prozy japońskiego pisarza dowodzi, że pozostała w człowieku wiara w istnienie czegoś rozumowo niewytłumaczalnego. Pisarz zastrzega się, że te utwory nie traktują o autentycznych osobach i zdarzeniach, ale mimo wszystko pobudzają do refleksji. A może jednak istnieje coś, co lekceważymy, w co nie wierzymy, ale jednak przyjdzie moment, że i nauka potwierdzi te zagadkowe zjawiska.

Toshikazu Kawaguchi „Zanim się pożegnamy”, przełożyła z angielskiego Joanna Dżdża, Grupa Wydawnicza Relacja, Warszawa 2024.