czwartek, 24 stycznia 2019

Ars poetica z Wiesławą Siemaszko-Zielińską



Jarosław Czarnoleski




W poniedziałkowy wieczór 21 stycznia br. w Osiedlowym Domu Kultury odbyło się spotkanie z jeleniogórską poetką, prozatorką, autorką programów literackich w telewizji regionalnej i wielu publikacji w prasie literacko-artystycznej – Wiesławą Siemaszko-Zielińską.

Pierwszy w tym roku wieczór z cyklu ars poetica, organizowanego przez Stowarzyszenie Literackie w Cieniu Lipy Czarnoleskiej, poprowadził Jan Owczarek, który, po przywitaniu zebranych przez Dominikę Krop w imieniu gospodarza ODK, przypomniał obszerny dorobek artystyczny Wiesławy Siemaszko-Zielińskiej, członkini Związku Literatów Polskich Oddziału Dolnośląskiego, Międzynarodowego Stowarzyszenia Polskich Dziennikarzy, Pisarzy i Artystów z siedzibą w Szwecji oraz stowarzyszeń literackich w Jeleniej Górze.

Jan Owczarek podkreślił, że pani Wiesława jest, jako poetka, osobą o ogromnej wrażliwości na świat. Jej poezja nosi w sobie wyraźną nutę kobiecą, dostrzegamy w niej serdeczność, opiekuńczość i nadwrażliwość. Podobnymi cechami odznaczają się jej opowiadania, w których bohaterką też jest kobieta. Oczywiście łatwo jest nam utożsamić bohaterkę liryczną wiersza i bohaterkę opowiadań z autorką, ale jest to mylące. Musimy przyjąć, że podmiot liryczny niekoniecznie nim jest. Mamy tu do czynienie z autokreacją, stylizacją, zapewne w twórczości odnajdziemy elementy autobiograficzne. Tak jest zawsze u wszystkich pisarzy, bo nikt nie pisze zupełnie z niczego, z głowy, nawet pisarze fantastyki odnoszą się w swojej twórczości do doświadczeń osobistych

Okazją do spotkania się przyjaciół i przypomnienia twórczości autorki kilku tomików poetyckich, książki prozatorskiej, książki publicystyczno-literackiej, książki poetycko-prozatorskiej, było ukończenie najnowszej powieści pt. „Listopadowe cienie”, której pierwsze karty zostały napisane 2005 r.
Postać głównej bohaterki doświadcza wielu przeciwności losu. Ci, którzy odeszli, których kochała, pozostawili wspomnienia godne utrwalenia i zapisania w pamięci. Aby odnaleźć swoje miejsce w życiu i zapomnieć o przykrych wspomnieniach, bohaterka realizuje się jako poetka i dziennikarka. Każde odejście bliskiej osoby pozostawia ślad w jej sercu, utrwalony też w wierszu. W książce pojawiają się również fragmenty wywiadów, które przeprowadziła na przestrzeni kilku lat.

Fragmenty z książki zaprezentowali Jan Owczarek i Robert Bogusłowicz a wiersze czytali Hubert Horbowski, Ryszard Stańko i Mieczysława Skowron. Muzyczną oprawę zapewniła muzyka Wiesława Kowalewskiego do wierszy Wiesławy Siemaszko-Zielińskiej. Wieczór zakończył się dyskusją na temat poezji i literatury.