środa, 11 marca 2015

Bartek Gorzęcki - Psychokryminał

W tytule wstawiłem taki wymyślony neologizm, bo nie wiem, jak określić rodzaj powieści, którą chcę zarekomendować. Czy to jest kryminał, czy książka psychologiczna? A może powieść dla młodzieży? Bo na dobrą sprawę i tak mógłbym ją zakwalifikować, nie zaglądając do Internetu, co inni piszą o „Piątym sekrecie” Joanny Hines.
No bo tak - niby zamężna i dzieciata bohaterka jest zarazem narratorką, ale spore kawałki powieści to opis zdarzeń, w jakich uczestniczą dzieci. I ten świat dzieciństwa jest bardzo fajnie pokazany: zabawy, gry, dominowanie jednych nad drugimi, fascynacja kimś, kto przewodzi. Nieśmiałość dziecka zakompleksionego i zagubionego, arogancja i pewność siebie zarozumiałego malca.
Powieść jest tak skonstruowana, że to, co zaistniało w dzieciństwie, okaże się bardzo ważne w życiu dorosłych i wyzwoli tok zdarzeń, jakich bohaterka nie oczekiwała. Ona i jej mąż spełniają swoje ekomarzenie: prowadzą ogród z sadzonkami. Ma to przynieść dochody, ale nie przynosi, takie jest prawo rynku, raz na wozie, raz pod wozem. Do interesów, zwłaszcza w ogrodnictwie, trzeba mieć głowę, pracowitość i cierpliwość. Ta para jednak nie idzie w zgodnym zaprzęgu. W tym duecie nierówno kroczą Owen, który jest doskonałością i narratorka, Jane, która bez przerwy ma mu coś za złe, a najbardziej wścieka ją delikatność, pracowitość, wytrwałość i cierpliwość męża wobec dzieci i jej samej. Można mniemać, że Jane żyje w przekonaniu, że nie zasługuje na takiego faceta, a ten ożenił się z nią ze współczucia po śmierci brata Jane. Gdyż Owen, Jane, a także Esme, Rob i Lucien, ten nieżyjący brat, to właśnie gromadka dzieciaków, która spędzała wakacje w magicznym miejscu rodzinnego domu Esme. Ich „wodzem” był Lucien, a Owen go uwielbiał, podobnie jak reszta świata. Nieraz inicjował zabawę w sekrety. Każde dziecko z tej gromadki musiało wyjawić jakiś sekret. Cała czwórka wysilała się, żeby zaszokować resztę, a Lucien, pomysłodawca, nigdy nie wyjawił swojego sekretu. I oto po latach natarczywie domagają się odpowiedzi pytania: jaki to był sekret? Dlaczego Lucien tragicznie zginął mając zaledwie 26 lat i wspaniałości życia przed sobą? Kto i dlaczego zaatakował Esme w jej własnym mieszkaniu, która od pół roku żyła w szczęśliwym związku z Robem? Czy rozpadnie się trzeszczące małżeństwo Owena i Jane? By znaleźć odpowiedzi na te intrygujące pytania, należy wziąć do ręki powieść, zaludnioną tymi postaciami. Nie sądzę, by ktoś nudził się przy jej lekturze.
x
(The Fifth Secret), tłum. z angielskiego Urszula Gardner, Wydawnictwo ”Książnica”, Katowice 2006.