czwartek, 2 stycznia 2020

Bronisław Krzemień - poleca

Arabskie kompendium



W sierpniu minionego roku, rekomendując trzy tomy arabskiej sagi („Arabska żona”, „Arabska córka” i „Arabska krew”) Tanyi Valko obiecałem, że jak dopadnę pozostałe części, jeszcze wrócę do tego czytelniczego maratonu. Właśnie pod koniec grudnia skończyłem czytanie „Arabskiego syna”, co zostało poprzedzone lekturą „Arabskiej księżniczki”, Arabskiej krucjaty” i „Arabskiego męża”. Te książki nie tyle czyta się, co pochłania jednym tchem. Na początku sagi Dorota, maturzystka zakochuje się w doktoryzującym się w Polsce Arabie Ahmedzie Salimi z Libii. Pobierają się, przychodzi na świat Marysia i rodzinka wyjeżdża do ojczyzny Ahmeda. Kolejne tomy pokazują prawdziwą naturę Ahmeda. Przychodzi na świat druga córka Salimich Daria. Życie w Libii staje się niemożliwe. Maria dzięki pomocy przypadkowo spotkanych Polaków zdoła zbiec do Polski, a potem odzyskać starszą córkę. Czas biegnie, Miriam, czyli Marysia dorasta, reprezentując drugie, już polsko-arabskie pokolenie. Historia się powtarza. Daria dorasta, zakochuje się w Angliku. Pełna temperamentu dziewczyna nie dostrzega, że człowiek, który ją zafascynował, który ją uprowadził, wabiąc przepychem i przygodą w najbardziej atrakcyjnych miejscach Bliskiego Wschodu, Europy i północnej Afryki, jest zagorzałym islamistą. On nie jest czystej krwi Brytyjczykiem. W jego żyłach też opłynie arabska krew. Jasem to okrutny dżihadista. Poślubia Darię, by udowodnić światu, że zjednał dla swojej obłąkańczej idei białą kobietę. Współczesne media zapewniają błyskawiczny przepływ informacji. W świat idzie nagranie egzekucji, jaką wykonuje Jasem. Żona jest świadkiem tej potwornej zbrodni, ale nagranie jest tak zmontowane, by widzowie nabrali przekonania, że Daria w pełni popiera działania Jasema, którego poznała jako Johna Smitha. To nie koniec doświadczeń, jakie są jej udziałem. Musi być widzem ukamienowania matki Johna, byłej artystki scen operowych, co zostało dokonane za jego zachętą i przyzwoleniem. Chociaż Daria już wie, kim jest Jasem, nie potrafi uwolnić się od toksycznego uczucia, jakie w niej wzbudził.
Kolejne tomy wprowadzają czytelnika w obyczaje arabskich ludów. Poznaje zniewolenie kobiet, ich podporządkowanie mężom, którzy mają prawo mieć kilka żon, ale pozostają ojcami, których nikt nie zdoła pozbawić praw wobec dzieci. Poruszające są opisy zbrodni, gwałtów, pastwienia się nad jeńcami, sposobów indoktrynowania cudzoziemców, którzy opuszczają swoje kraje, środowiska i ulegają ideom zdeformowanego islamu. Autorka patrzy na zjawisko obiektywnie. Pokazuje prawych Arabów, przyzwoitych mahometan, ludzi szlachetnych i opiekuńczych, walczących z reżimem, który pleni się nie tylko w krajach arabskich, ale i na innych kontynentach, sprowadzając nowych, zjednanych dżihadistów, gotowych nawet na samobójczą śmierć dla zwycięstwa chorej idei podporządkowania islamowi, który, zmutowany przez ich ideologów, ma być zbawienny dla ludzkości.
Co i rusz przez ostatnie lata można było w mediach oglądać relacje z arabskiej rewolucji. Dowiadywać się o egzekucjach, uprowadzaniu i torturach. To, co zawarła w swojej sadze Tanya Valko, jest wstrząsające. Psychologia, erotyka, socjologia, polityka, wszystko jest tutaj zmiksowane w taki sposób, że czytelnik nie może się oderwać od kolejnych tomów, a cierpliwi czytelnicy, zamówiwszy te pasjonujące pozycje, czekają na zwrot książek do biblioteki, gdyż nie każdego stać na kupno tej wielotomowej pozycji.
Tanya Valko to pseudonim polskiej pisarki, absolwentki Uniwersytetu Jagiellońskiego, która wiele lat spędziła na Bliskim Wschodzie. Można powiedzieć, że to, o czym pisze, widziała na własne oczy. A pracując w polskiej ambasadzie, usłyszała z niejednych ust wiarygodne relacje o tym, co cudzoziemcy przeżywają w tych krajach. Dla czytelnika niektóre tomy, na przykład ten ostatni, zawierają potężne źródło informacji o krajach arabskich, a także o Turcji.

Tanya Valko: „Arabska księżniczka”, „Arabska krucjata”, „Arabski mąż”. „Arabski syn”., Prószyński Media Sp. z o.o., Warszawa 2018 (ostatni tom)