Arabskie kompendium
W
sierpniu minionego roku, rekomendując trzy tomy arabskiej sagi
(„Arabska żona”, „Arabska córka” i „Arabska krew”)
Tanyi Valko obiecałem, że jak dopadnę pozostałe części, jeszcze
wrócę do tego czytelniczego maratonu. Właśnie pod koniec grudnia
skończyłem czytanie „Arabskiego syna”, co zostało poprzedzone
lekturą „Arabskiej księżniczki”, Arabskiej krucjaty” i
„Arabskiego męża”. Te książki nie tyle czyta się, co
pochłania jednym tchem. Na początku sagi Dorota, maturzystka
zakochuje się w doktoryzującym się w Polsce Arabie Ahmedzie Salimi
z Libii. Pobierają się, przychodzi na świat Marysia i rodzinka
wyjeżdża do ojczyzny Ahmeda. Kolejne tomy pokazują prawdziwą
naturę Ahmeda. Przychodzi na świat druga córka Salimich Daria.
Życie w Libii staje się niemożliwe. Maria dzięki pomocy
przypadkowo spotkanych Polaków zdoła zbiec do Polski, a potem
odzyskać starszą córkę. Czas biegnie, Miriam, czyli Marysia
dorasta, reprezentując drugie, już polsko-arabskie pokolenie.
Historia się powtarza. Daria dorasta, zakochuje się w Angliku.
Pełna temperamentu dziewczyna nie dostrzega, że człowiek, który
ją zafascynował, który ją uprowadził, wabiąc przepychem i
przygodą w najbardziej atrakcyjnych miejscach Bliskiego Wschodu,
Europy i północnej Afryki, jest zagorzałym islamistą. On nie jest
czystej krwi Brytyjczykiem. W jego żyłach też opłynie arabska
krew. Jasem to okrutny dżihadista. Poślubia Darię, by udowodnić
światu, że zjednał dla swojej obłąkańczej idei białą kobietę.
Współczesne media zapewniają błyskawiczny przepływ informacji.
W świat idzie nagranie egzekucji, jaką wykonuje Jasem. Żona jest
świadkiem tej potwornej zbrodni, ale nagranie jest tak zmontowane,
by widzowie nabrali przekonania, że Daria w pełni popiera działania
Jasema, którego poznała jako Johna Smitha. To nie koniec
doświadczeń, jakie są jej udziałem. Musi być widzem
ukamienowania matki Johna, byłej artystki scen operowych, co zostało
dokonane za jego zachętą i przyzwoleniem. Chociaż Daria już wie,
kim jest Jasem, nie potrafi uwolnić się od toksycznego uczucia,
jakie w niej wzbudził.
Kolejne
tomy wprowadzają czytelnika w obyczaje arabskich ludów. Poznaje
zniewolenie kobiet, ich podporządkowanie mężom, którzy mają prawo
mieć kilka żon, ale pozostają ojcami, których nikt nie zdoła
pozbawić praw wobec dzieci. Poruszające są opisy zbrodni, gwałtów,
pastwienia się nad jeńcami, sposobów indoktrynowania cudzoziemców,
którzy opuszczają swoje kraje, środowiska i ulegają ideom
zdeformowanego islamu. Autorka patrzy na zjawisko obiektywnie.
Pokazuje prawych Arabów, przyzwoitych mahometan, ludzi szlachetnych
i opiekuńczych, walczących z reżimem, który pleni się nie tylko
w krajach arabskich, ale i na innych kontynentach, sprowadzając
nowych, zjednanych dżihadistów, gotowych nawet na samobójczą
śmierć dla zwycięstwa chorej idei podporządkowania islamowi,
który, zmutowany przez ich ideologów, ma być zbawienny dla
ludzkości.
Co
i rusz przez ostatnie lata można było w mediach oglądać relacje z
arabskiej rewolucji. Dowiadywać się o egzekucjach, uprowadzaniu i
torturach. To, co zawarła w swojej sadze Tanya Valko, jest
wstrząsające. Psychologia, erotyka, socjologia, polityka, wszystko
jest tutaj zmiksowane w taki sposób, że czytelnik nie może się
oderwać od kolejnych tomów, a cierpliwi czytelnicy, zamówiwszy te
pasjonujące pozycje, czekają na zwrot książek do biblioteki, gdyż
nie każdego stać na kupno tej wielotomowej pozycji.
Tanya
Valko to pseudonim polskiej pisarki, absolwentki Uniwersytetu
Jagiellońskiego, która wiele lat spędziła na Bliskim Wschodzie.
Można powiedzieć, że to, o czym pisze, widziała na własne oczy.
A pracując w polskiej ambasadzie, usłyszała z niejednych ust
wiarygodne relacje o tym, co cudzoziemcy przeżywają w tych krajach.
Dla czytelnika niektóre tomy, na przykład ten ostatni, zawierają
potężne źródło informacji o krajach arabskich, a także o
Turcji.
Tanya
Valko: „Arabska księżniczka”, „Arabska krucjata”, „Arabski
mąż”. „Arabski syn”., Prószyński Media Sp. z o.o., Warszawa
2018 (ostatni tom)