Może jedyna taka okazja?
Kiedy
zabierałam się do rekomendacji „Mózgu nastolatka”, media
sygnalizowały, że być może zawieszenie działalności szkół
potrwa do końca czerwca. A to znaczy, że dzieci i młodzież
pozostaną w bliskim kontakcie z rodzicami. A jeśli i oni z powodu
kryzysu gospodarczego będą zmuszeni pozostać w domu, można się
spodziewać dłuższego kontaktu bliskiego stopnia. To wspaniała
okazja, by naprawić nadwątlone lub zbudować pozytywne relacje z
dziećmi w trudnym wieku. Może w tym pomóc „Mózg nastolatka”
Frances E. Jensen, która wyznaje, że przy zbieraniu materiałów
bardzo pomocna jej była Amy Ellis Nutt, wymieniona przy nazwisku
autorki. Pierwsza z pań jest neurolożką, druga dziennikarką,
laureatką Nagrody Pulitzera. Autorka chce odpowiedzieć na pytanie,
jak przetrwać dorastanie własnych dzieci. Posiłkując się bogatą
literaturą neurologiczną i psychologiczną, odwołuje się do
własnego doświadczenia, kiedy po rozwodzie musiała wziąć
odpowiedzialność za wychowanie synów, którzy w momencie rozstania
rodziców mieli po trzynaście - Andrew i jedenaście – Will, lat.
W
miarę, jak autorka drążyła temat dorastania, otrzymywała coraz
więcej sygnałów od zrozpaczonych rodziców. Dzielili się troską,
bo ich dobrze wychowane, ułożone, dobrze rokujące dzieci
dopuszczają się zaskakujących czynów. Stają się aroganckie,
impulsywne, rozdrażnione, drażliwe, wybuchowe, skłonne do ulegania
wpływom kolegów, sprawiających kłopoty w domu i w szkole, aż
dochodzi do sięgania po alkohol i narkotyki, zajmowania miejsca za
kierownicą i prowadzenie aut z brawurą, która powoduje
dramatyczne, a nawet tragiczne skutki.
Zanim
czytelnik zacznie drążyć tę bardzo interesującą, ale trudną
lekturę, radzę zacząć od końca, od słownika podstawowych pojęć,
bez których nie sposób zrozumieć funkcjonowania mózgu. Dowie się,
czym są aksony, neurony, synapsy, czym jest plastyczność mózgu,
płat czołowy, układ limbiczny , jak skomplikowana jest struktura
organu, który stanowi o naszym myśleniu, reagowaniu, o podejmowaniu
decyzji, jak również o funkcjonowaniu organów. Zatem pojąwszy
znaczenie tych oraz innych pojęć łatwo będzie zrozumieć, co
autorka pragnie nam przekazać. Okazuje się, że nastolatek nie do
końca odpowiada za swoje nieobliczalne reakcje. Jego mózg jeszcze
nie jest dojrzały do przewidywania skutków tego, co czyni. Dlatego
wielkie znaczenie ma postawa rodziców i wychowawców, którzy
powinni umacniać właściwe zachowania. Trzeba pamiętać, że umysł
nastolatka jest niezwykle chłonny. Jego lotny umysł przyswaja i
wiedzę, i dobre, i szkodliwe nawyki.
Kolejne
rozdziały pozwalają z całą ostrością uświadomić skalę
zagrożeń. Do nich należą narkotyki, alkohol, nadmierne
zainteresowanie seksem, zachowania przestępcze, unikanie obowiązków,
nikotynizm i inne postawy, które potrafią utrwalić się w dorosłym
życiu i zadecydować o zmarnowaniu wielu szans na spełnienie marzeń
i planów.
Autorka
dowodzi, że mózg ma zdolność rozwijania się aż do końca, o ile
będziemy robić wszystko, co sprzyja temu rozwojowi.
Pisze:
„Wszystko, co robimy, myślimy, mówimy i czujemy, wpływa na
rozwój naszego najcenniejszego organu, a sposoby, na jakie się on
rozwija, wywołują dalsze zmiany, aż ciąg akcji i reakcji staje
się zbyt skomplikowany, by go odwrócić lub powstrzymać (…). W
neurologii wyjątkową zdolność ludzkiego mózgu do samoformowania
określa się mianem plastyczności. Myślenie, planowanie, uczenie
się, działanie - wszystko to według neuroplastyczności wpływa na
fizyczną strukturę mózgu i jego funkcjonalną organizację”.
Zachęcam,
by kochając nastolatki, nauczyć się rozumieć je, wspierać i
mądrze wspomagać. Ta książka w tym pomoże.
Frances
E. Jensen z Amy Ellis Nutt „Mózg nastolatka”, przełożyła
Katarzyna Sosnowska, Grupa Wydawnicza Foksal, 2016 Warszawa.