Dziwny zbieg okoliczności
W
tym dniu, kiedy zakończyłem czytanie „Złotej klatki” i
zabrałem
się za pisanie rekomendacji tej powieści, media doniosły, że
posłowie uchwalili ustawę, która pozwoli zażądać opuszczenia
mieszkania przez osobę, dopuszczającą się przemocy wobec rodziny.
I to już w dniu, kiedy taki czyn zostaje zgłoszony. Właśnie ta
książka, napisana przez szwedzką pisarkę Camillę
Läckberg
w przejmujący sposób pokazuje, jak okrutne może być fizyczne
pastwienie się nad rodziną, ale też ile psychicznego okrucieństwa
może zaaplikować psychopata wobec najbliższej osoby. Opis udręk,
jakich doświadczają kobiety, jest tak sugestywny i przejmujący, że
nabrałem przekonania, iż są to relacje spisane z autopsji.
Jakże
byłem pozytywnie zaskoczony, kiedy w posłowiu, zawierającym
podziękowania wszystkim, którzy wspierali autorkę w procesie
pisania, wyznaje ona: „Po pierwsze dziękuję mojemu mężowi
Simonowi, za jego niezachwianą miłość i wsparcie. Moim wspaniałym
dzieciom, które umacniają moją twórczą motywację...” Zatem
wstrząsające zdarzenia opisała kobieta szczęśliwa, spełniona i
twórcza, nazwana przez wydawcę „królową szwedzkiego kryminału”,
a sama powieść sklasyfikowana jest jako „thriller o determinacji,
sile charakteru i brutalnej zemście”.
Książkę
w pierwszym rzędzie polecam mężczyznom, żeby unikali jak ognia
wszystkiego, co czyni z nich nadętych pychą okrutników. I żeby
wiedzieli, że nie są bezkarni, gdyż współczesne im pokolenie
kobiet różni się od ich matek i babek, których materialne
podporządkowanie mężom nie pozwalało na uwolnienie się od
oprawcy. Powieść wezmą do ręki kobiety, by wyedukować się w
samodzielności i wyzwolić siebie z bezradności i poczucia życiowej
klęski.
Zdarzenia
w tym thrillerze rozgrywają się na trzech planach czasowych i dwóch
płaszczyznach topograficznych, co pozwala autorce nakreślić
szerszą panoramę społeczną współczesnej Szwecji i pokazać
dramatyczne dorastanie Matyldy, która, by zerwać z traumatyczną
przeszłością, zamienia się w Faye, zachowującą z dawnej ja
lotność umysłu i chłonność na wiedzę.
Wartka
akcja, dynamiczne dialogi, świetnie sportretowani bohaterowie,
zaskakujące rozwiązanie intrygi - wszystko to czyni, że powieść
pochłania się jednym tchem. A jak ktoś lubi, to znajdzie tu sporo
tak zwanych momentów, bo wiadomo, że szwedzkie społeczeństwo jest
wolne od pruderii.
Camilla
Läckberg „Złota klatka”, przełożyła Inga Sawicka,
Wydawnictwo Czarna Owca,Warszawa 2019.