W miniony poniedziałek (3 października) przestrzeń kawiarni „Muza” przy Osiedlowym Domu Kultury na jeleniogórskim Zabobrzu wypełniała poezja, muzyka, śpiew oraz wielu słuchaczy. Tego dnia Danuta Mysłek prezentowała treści debiutanckiej książki pt. „W Gąszczu zawirowań”.
To kolejne spotkanie z cyklu ars poetica przebiegło pod tożsamym hasłem co tytuł świeżo wydanej książki. Moc wrażeń i zadowolenie płynące z interdyscyplinarnego charakteru zdarzenia uczestnicy nagradzali gromkimi brawami.
Spotkanie otworzyła: Dominika Krop (ODK) po wprowadzeniu obecnych w kulturotwórcze wydarzenie, oddała głos bohaterce spotkania, a zarazem prezes Stowarzyszenia Literackiego w Cieniu Lipy Czarnoleskiej Danucie Mysłek.
Mówczyni rzekła „Witam wszystkich miłych mi dziś gości: dyrektor ODK Sylwię Motyl. Dziękuję pani dyrektor za wieloletnią owocną współpracę, profesjonalizm, z jakim pod okiem pani dyrektor ludzie pióra spotykają się w ODK. Te wieloletnie spotkania z cyklu ars poetica zapisują karty kulturowej historii naszego miasta, są wypadkową jeleniogórskich kulturotwórczych zdarzeń”. Powitała również członków stowarzyszenia, zespół śpiewaczy „Szklarki”, Adama Wolaka. Wśród przybyłych gości, miłym zaskoczeniem dla bohaterki zdarzenia było uczestnictwo bardzo dawno niewidzianej koleżanki z pracy Alicji i Lesława zdającego z nią niegdyś maturę. Po powitaniu brata Krzysztofa z małżonką Danutą przeszła do meritum spotkania
Prezenterka na tak postawione pytanie „... Czy jestem poetką?” Odpowiedziała „Piszę, gdy wydaje mi się, że mam coś ważnego do powiedzenia o sobie samej i o świecie, o wydarzeniach, które mnie poruszają i mam przekonanie, że powiedziałam to w niniejszej książce w sposób ładny. Choć nie jestem szlifierzem brylantów, by czynić z nich diament...”.
Dodała: To o czym traktuję w tej książce jest obrazem pewnej chwili istnienia, odwołuje się tu do emocji, a w filozofii do rozumu. W podtytułach Rodzina, Granice, Dedykacje, Ekfrazy inspirowane obrazami Maxa Wislicenusa, Zwierzaki, jak powiedziała, zwraca uwagę na wartości potrzebne w życiu człowieka, które stanowią podstawową kategorię aksjologii (nauki o wartościach) i tu zacytowała za M. Łobockim, „...to wszystko, co uchodzi za ważne i cenne dla jednostki i społeczeństwa oraz jest godne pożądania, co łączy się z pozytywnymi przeżyciami i stanowi jednocześnie cel dążeń ludzkich”. Miłość, bliskość, otaczające nas piękno, które stanowią wartość samą w sobie, zaprezentowała autorka w wyselekcjonowanych z twórczości wierszach, sentencjach, przywołanych cytatach wprowadzając słuchaczy w liryczny nastrój twórczości.
Podobny nastrój oddały wiersze Weroniki-pierworodnej wnuczki, które zostały zamieszczone w tej książce. Dwa z nich nagrodzone były w konkursach poetyckich (jeleniogórskim i lubańskim). Wiersze Weroniki Mysłek przeczytał dziadek Zbigniew Mysłek.
Wieczór uświetnili: Adam Wolak — wokalem, Jolanta Feret — grą na skrzypcach, dziękczynne Ave Maryja, za wstawiennictwo i doznane łaski, jak powiedziała twórczyni oraz żywiołowy zespół śpiewaczy „Szklarki” pod kierownictwem Urszuli Musielak.
Oprócz autorki wiersze czytali: Anna Boruta Lechowicz, Urszula Musielak, Zbigniew Mysłek, Maria Pastor, Krystyna Stefańska. A wiersz zadedykowany Marii Sucheckiej „Dziękuję, że jesteś” wywołał niemałe emocje u adresatki.
Jak zwykle na stolikach pojawiły się smakołyki Marysi, tort Krysi, dla uciechy podniebienia, nie zabrakło też cateringu przygotowanego przez ZSLiZ nr 2 w Jeleniej Górze „Handlówka”.
To kolejne spotkanie z cyklu ars poetica przebiegło pod tożsamym hasłem co tytuł świeżo wydanej książki. Moc wrażeń i zadowolenie płynące z interdyscyplinarnego charakteru zdarzenia uczestnicy nagradzali gromkimi brawami.
Spotkanie otworzyła: Dominika Krop (ODK) po wprowadzeniu obecnych w kulturotwórcze wydarzenie, oddała głos bohaterce spotkania, a zarazem prezes Stowarzyszenia Literackiego w Cieniu Lipy Czarnoleskiej Danucie Mysłek.
Mówczyni rzekła „Witam wszystkich miłych mi dziś gości: dyrektor ODK Sylwię Motyl. Dziękuję pani dyrektor za wieloletnią owocną współpracę, profesjonalizm, z jakim pod okiem pani dyrektor ludzie pióra spotykają się w ODK. Te wieloletnie spotkania z cyklu ars poetica zapisują karty kulturowej historii naszego miasta, są wypadkową jeleniogórskich kulturotwórczych zdarzeń”. Powitała również członków stowarzyszenia, zespół śpiewaczy „Szklarki”, Adama Wolaka. Wśród przybyłych gości, miłym zaskoczeniem dla bohaterki zdarzenia było uczestnictwo bardzo dawno niewidzianej koleżanki z pracy Alicji i Lesława zdającego z nią niegdyś maturę. Po powitaniu brata Krzysztofa z małżonką Danutą przeszła do meritum spotkania
Prezenterka na tak postawione pytanie „... Czy jestem poetką?” Odpowiedziała „Piszę, gdy wydaje mi się, że mam coś ważnego do powiedzenia o sobie samej i o świecie, o wydarzeniach, które mnie poruszają i mam przekonanie, że powiedziałam to w niniejszej książce w sposób ładny. Choć nie jestem szlifierzem brylantów, by czynić z nich diament...”.
Dodała: To o czym traktuję w tej książce jest obrazem pewnej chwili istnienia, odwołuje się tu do emocji, a w filozofii do rozumu. W podtytułach Rodzina, Granice, Dedykacje, Ekfrazy inspirowane obrazami Maxa Wislicenusa, Zwierzaki, jak powiedziała, zwraca uwagę na wartości potrzebne w życiu człowieka, które stanowią podstawową kategorię aksjologii (nauki o wartościach) i tu zacytowała za M. Łobockim, „...to wszystko, co uchodzi za ważne i cenne dla jednostki i społeczeństwa oraz jest godne pożądania, co łączy się z pozytywnymi przeżyciami i stanowi jednocześnie cel dążeń ludzkich”. Miłość, bliskość, otaczające nas piękno, które stanowią wartość samą w sobie, zaprezentowała autorka w wyselekcjonowanych z twórczości wierszach, sentencjach, przywołanych cytatach wprowadzając słuchaczy w liryczny nastrój twórczości.
Podobny nastrój oddały wiersze Weroniki-pierworodnej wnuczki, które zostały zamieszczone w tej książce. Dwa z nich nagrodzone były w konkursach poetyckich (jeleniogórskim i lubańskim). Wiersze Weroniki Mysłek przeczytał dziadek Zbigniew Mysłek.
Wieczór uświetnili: Adam Wolak — wokalem, Jolanta Feret — grą na skrzypcach, dziękczynne Ave Maryja, za wstawiennictwo i doznane łaski, jak powiedziała twórczyni oraz żywiołowy zespół śpiewaczy „Szklarki” pod kierownictwem Urszuli Musielak.
Oprócz autorki wiersze czytali: Anna Boruta Lechowicz, Urszula Musielak, Zbigniew Mysłek, Maria Pastor, Krystyna Stefańska. A wiersz zadedykowany Marii Sucheckiej „Dziękuję, że jesteś” wywołał niemałe emocje u adresatki.
Jak zwykle na stolikach pojawiły się smakołyki Marysi, tort Krysi, dla uciechy podniebienia, nie zabrakło też cateringu przygotowanego przez ZSLiZ nr 2 w Jeleniej Górze „Handlówka”.
Dziękuję, że jesteś
W drugą niedzielę wojny
radość i starach Jej dom wypełniały.
Dziecię pierwszy krzyk wydało,
a w oddali ktoś zamknął oczy.
Życie nie pisało kolorowych scenariuszy,
Ona je pisała napotkanej istocie ludzkiej.
Z sercem na dłoni wspiera, radzi, motywuje,
w każdym widzi potencjał.
Niech zazdroszczą jej głusi i ociemniali…
Dziękuję, że jesteś